Zieleń najniższa, ścieląca się pod stopami, będąca większym tłem i tworzywem ogrodowym zasługuje na przybliżenie. Trawnik powinien składać się jak nazwa sugeruje z gatunków i odmian traw znoszących i lubiących częste przycinanie, najczęściej są to mieszanki życicy, rajgrasu i kostrzew (z domieszkami). Ciesząca się ostatnimi czasy dużą popularnością łąka kwietna to założenie z mieszanych gatunków roślin dwuliściennych czasem z jednoliściennymi trawami. Mnogość wyboru mieszanek nasiennych może dawać duże pole wyboru i aranżacji takiej kompozycji. Wybierać można pośród mieszanek monobarwnych, tematycznych: miododajne, suszoznośne, dobre do miast, często hodowanych z siewu. Można samodzielnie komponować zestawy roślin i uprawiać je w sposób zakładający jedno koszenie (po przekwitnięciu kwiatów, teren można skosić, poczekać aż nasiona wysypią się do gleby i zebrać pozostałe uschnięte części).
I w tym miejscu chciałabym przedstawić jeszcze jeden sposób na uzyskanie zielonego kobierca bez trawy za pomocą roślin zadarniających. Są to rośliny nisko, rozłogowo rosnące.
Do miejsc cienistych: na obrzeżach koron drzew, u podstawy grup krzewów, w cieniu budynków posadzić można z dobrym efektem: bluszcz pospolity ( także w odmianach), kopytnik pospolity, brunnera wielkolistna, pragnia syberyjska, barwinek pospolity i większy.
Do półcienia oprócz wyżej wymienionych cienioznośnych gatunków dobrze sprawdzą się runianka japońska, dąbrówka rozłogowa a także tojeść rozesłana.
Do słońca doskonałe będą rojniki i rozchodniki oraz karmnik ościsty.
Jeśli chcielibyśmy uzyskać zadarniający efekt troszkę wyższej roślinności (do około 30- 40 cm) to pokusić się można o zestawienie lawendy z kostrzewą siwą, kompozycji z irgi poziomej, trzmieliny, tawulca pogiętego lub odmian jałowca płożącego.
Decydując się na zazielenienie przestrzeni za pomocą roślin zadarniających należy przygotować uprzednio stanowisko i glebę. Usunąć wszystkie niechciane gatunki trwałe wraz z korzeniami (mniszki lekarskie, perz, podagrycznik) a także odpady po budowlane, kamienie, materiały nieorganiczne. Może się zdarzyć, że gleba pod koronami dużych drzew będzie wyjałowiona, pylista, wtedy korzystnie będzie wymienić ja na żyzną, próchniczną i zasobną (stosunkowo delikatnie by nie uszkodzić korzeni zebrać ziemię i wymienić na taka samą ilość nowej gleby, pamiętając aby nie zasypywać szyjki korzeniowej drzewa). Dla zatrzymania wilgoci w glebie i ograniczenia chwastów można wyściółkować agrotkaniną lub agrowłókniną i np. korą. Rośliny posadzić w cynek (naprzemiennie) w zaprawione urodzajna ziemią dołki, po posadzeniu podlać. Przez pierwszy czas należy dbać szczególnie o podlewanie, usuwanie chwastów i opcjonalnie zasilanie, zależnie od gęstości posadzenia po pewnym czasie uzyska się efekt zwarcia się i przerośnięcia roślin. Warto usuwać zeschnięte liście, ślimaki i czasem poruszać taki kobierzec dla „przewietrzenia”.