Pomidor zwyczajny – ciepolubna jednoroczna roślina o samopylnych kwiatach oraz jadalnych owocach bogatych m.in. w przeciwutleniacz likopen oraz potas, sód, magnes, wapń. Nazwa rośliny pochodzi od włoskiej grupy wyrazowej pomo d’oro, dosł. „jabłko (owoc) ze złota”, a ojczyzną tej rośliny jest Ameryka południowa / Peru.
O uprawie napisano i opowiedziano bardzo wiele, wyhodowano mnogość odmian, oznaczono niemało chorób i niejednego szkodnika. Jednak niech nie zniechęcają potencjalne trudności, w mojej opinii jest to roślina niezwykle wdzięczna do uprawy.
Wysiane nasiona kiełkują w temperaturze około 24°C po 5-10 dniach. Siewki dobrze rosną w nasłonecznionym miejscu i należy je często pikować, umieszczając głębiej w podłożu niż rosły w poprzednim pojemniku (z łodygi wypuszczą dodatkowe korzenie).
Na miejsce docelowej uprawy umieszcza się je po ostatnich wiosennych przymrozkach – zwyczajowo po 15 maja czyli po Zimnej Zośce.
Uprawiać można zarówno w szklarni, pod folią, w gruncie jak i na balkonie czy w pojemniku na tarasie. Niezależnie od wybranej lokalizacji najważniejszym elementem udanej uprawy jest wysoki dobrostan roślin. Dzięki temu silne rośliny będą mniej podatne na ataki szkodników i chorób. Sadząc pomidory zachowujemy rozstawy około 50×50 cm dla pomidorów karłowych lub 70×90 cm dla pomidorów wysokich, w doniczkach przeznaczając dla jednej rośliny pojemnik około 5 litrowy.
Odmiany wysokie prowadzi się przy sznurkach lub tyczkach, pozostawiając jeden lub dwa główne pędy, które będą pędami owoconośnymi. Doskonałe są też odmiany karłowe, np. 'Evita’ 'Bajaja’, oraz koktajlowe, np. 'Philovita’ i 'Sungold’. Podłoże można wyściółkować aby ograniczyć parowanie, a pod osłonami zachować przestrzeń pozwalającą na przewietrzanie pomiędzy roślinami oraz otwierane elementy tunelu/ szklarni umożliwiające ruch powietrza.
Do rozpoczęcia pomidorowej przygody można pozyskać nasiona z własnych „ubiegłorocznych” upraw lub wybrać z bogatej oferty np. https://pomidorlandia.pl/pl/4/pomidory-nasiona lub nabyć sadzonki – także pomidorów szczepionych w ślicznym miejscu https://ogrodbellingham.redcart.pl/c/1/sadzonki-pomidorow.html
Naprawdę warto zadbać o podłoże do którego sadzona jest roślina, doskonała może być ziemia ogrodowa z przekompostowanym obornikiem (proporcja 1:1) lub ziemia ogrodnicza beztorfowa z dodatkiem kompostu. W wersji wzbogaconej można dodać po garści obornika granulowanego i mączki rogowej. Ilu fascynatów hodowli pomidorów tyle sposobów na szczególnie udany plon, włącznie z zakopywaniem chleba żytniego, skórek bananowych pod korzeniami.
Uprawa: dobrostan i pielęgnacja
Bardzo istotna oprócz temperatury jest dla pomidorów woda – podlewać należy delikatnie, wcześnie rano lub wieczorem, podając wodę bezpośrednio do ziemi pod krzak, gleba powinna zostać dobrze nawilżona w objetości głębokości korzeni (około 20 cm). Unikać moczenia nadziemnych części roślin: liści, pędów i owoców. Zwilżanie może prowadzić do powstawania chorób grzybowych, zwłaszcza kiedy wilgoć pozostaje na niej dłużej niż 3 godziny. Ponadto kropla wody w słońcu na liściach działa jak soczewka, przez co może dojść do poparzenia rośliny.
Naturalne nawożenie można wykonać stosując gnojówkę z pokrzywy (bogatą w azot), potrzebną pomidorom wiosną, oraz z żywokostu (o dużej zawartości potasu) od czerwca.Można wykorzystać uniwersalny nawóz płynny z hodowli dżdżownic lub gnojówkę z kompostu, obornika – choć to bardziej w terenie otwartym niż w mini ogrodzie balkonowym, z powodu aromatu o dyskusyjnym uroku. Oraz gnojówki np. z pokrzywy, mniszka lub skrzypu wymieszanych z wodą w proporcji 1:10 stosuje się co 3-4 dni w dawce 2-3 l na roślinę.
Na każdym etapie uprawy może zdarzyć się „żółty liść” – coś co jest niespecyficzne dla danego gatunku i odmiany lub nie pożądane w naszej uprawie, zachęcam aby podejść do tematu rozpoznając dokładnie kłopot. Nierzadko plamy wynikają z niedoborów składników pokarmowych, poparzeń słonecznych, fizjologii rośliny – żółknące dolne liście warto po prostu oberwać, liść z brązową kropką usunąć, zadbać o dobrostan rośliny i nie wyciągać ciężkiej chemii. Małą kolonię mszyc na balkonowym krzaczku można usunąć ręcznie lub zaprosić biedronki do współpracy. W końcu celem są naturalne pomidorki – nawet jeśli jest ich mniej, np. w przypadku zaatakowania krzewu przez chorobę grzybową w nasileniu wymagającym decyzji o zebraniu zawiązanych gron i całkowitym usunięciu rośliny z tegorocznej kolekcji.
Niedobory i nadmiary NPK – jak w takich sytuacjach może wyglądać roślina:
Azot
– niedobór: rozjaśniają się i zwijają dolne liście, żyłki na ich spodniej niebieskawe z czerwonym odcieniem (także na łodygach i ogonkach). Opóźnienie w rozwoju roślin, nowe liście słabo rosną, matowe i bladozielone, kwitnienie przedwczesne.
– nadmiar: rośliny silnie rosną, liście i pędy duże, soczyste, ciemnozielone, młode liście zaś są delikatne i mogą się zwijać.. Powyżej piątego grona, kwiaty zaczynają opadać. Przy równoczesnym braku fosforu na owocach zaczynają pojawiać się ciemne paski, upośledzenie wchłaniania żelaza -podatność pomidorów na choroby.
Fosfor
– niedobór: zatrzymanie wzrostu, łodyga i spodnia strona liści stają się fioletowe, liście zwijają się w dół, bardzo słabe plonowanie.
– nadmiar: nienaturalnie krótkie międzywęźla, młode liście są cienkie, między nerwami rozjaśnione, krawędzie liści przypalone
Potas:
– niedobór: liście małe i ciemne, zwijają się w dół, marszczą się, brzegi obumierają (rdzawe zabarwienie). Na liściach mogą pojawić się martwicze punkty, i wykruszenia,, pędy są cienkie, słabe i kruche. Na dojrzałych owocach, których jest mało przy szypułce tworzą się żółte plamy.
– nadmiar: tworzą się długie międzywęźla, młode liście stają się mniejsze, cieńsze, z chlorozą pomiędzy nerwami, krawędzie brązowe z czasem obumierają.
Poza trzema głównymi pierwiastkami niezbędnymi do rozwoju roślin w ich życiu potrzebne są także inne, więcej o tym temacie można dowiedzieć się tutaj: https://poradyogrodnika.blogspot.com/2020/08/czego-brakuje-pomidorom.html
Dobre, pomocne sąsiedztwo dla pomidorów da czosnek i cebula (są pomocne w walce z mszycami, roztoczami, nicieniami i przędziorkami oraz chorobami grzybowymi) sałata, seler, szpinak, szczaw, pietruszka naciowa, która przyspiesza wzrost i przyciąga drapieżne owady, żywiące się szkodnikami
Z pięknych kwiatowych ziół nagietek i nasturcja stymulują wzrost pomidorów i odstraszają szkodniki glebowe, aksamitki we wszystkich odmianach chronią przed atakiem nicieni i mączlika szklarniowego, dobrze rosną także w sąsiedztwie chabrów, nawłoci, kosmosy i astrów. Lubią także towarzystwo ziół z którymi często są podawane: bazylii, tymianku i oregano.
Sen z oczu miłośniczek i miłośników upraw pomidorów może spędzać widmo zarazy ziemniaczanej – najgroźniejszej choroby tych spokrewnionych roślin, jest szczególnie groźna w chłodne i deszczowe lata a pierwsze objawy pojawiać się mogą od czerwca. Walkę z chorobami grzybicznymi należy zacząć od prewencji: nie sadzić pomidorów obok ziemniaków, po zbiorze uprzątać dokładnie przestrzeń, nie moczyć liści, z naturalnych sposobów stosować opryski z pokrzywy, skrzypu polnego, sadzić pomidory w towarzystwie szałwii i lawendy, których aromat ogranicza pojawienie się patogenu.
https://www.gardenowo.pl/blog/choroby_pomidorow_-_jak_je_rozpoznac_i_jak_z_nimi_walczyc
https://royalbrinkman.pl/bank-wiedzy/dezynfekcja-i-ochrona/choroby-pomidora-szklarniowego
Dla osób planujących większe uprawy pod osłonami lub potrzebujących dużej ilości szczegółów ciekawa może być publikacja „METODYKA INTEGROWANEJ OCHRONY POMIDORA POD OSŁONAMI” – Instytutu ogrodnictwa In Hort (Skierniewice 2013r.)
Metodyka integrowanej ochrony pomidora pod osłonami
Pomimo a może dzięki tym wszystkim aspektom i wyzwaniom uprawa pomidorów posiada tak wiele fanek i fanów. A opowieści o pysznych zbiorach pomidorków z krzewu który wyrósł z niezbyt urodziwego pomidorka koktajlowego rzuconego na kompost wzbudzają ogrom pozytywnych emocji.
Tekst powstał z okazji wydarzenia Jadalny Kraków Fest #jadalnykraków i dedykowany jest propagowaniu użytkowego pozytywnego ogrodnictwa bez napięć i nerwów