Podstawą dbania o dobrostan człowieka nie jest wyłącznie leczenie już istniejących chorób i niedomagań, ale przede wszystkim dbanie o niepojawienie się schorzeń oraz pielęgnowanie zdrowego ducha i ciała. Z niecodzienności wychodzi i wkracza coraz śmielej do naszej świadomości pojęcie hortiterapii (hortus – łac. ogród). Terapia ogrodnicza jest rodzajem terapii zajęciowej stosującej rośliny i środowisko ogrodu jako narzędzia przekazu terapeutycznego. Z przyczyn wiadomych od wiosny 2019 roku spędzamy więcej czasu w domach, w małych środowiskach, próbując się dostosować do rzeczywistości jaka nas otacza. Wyrwani z wcześniejszego habitatu, umieszczeni w normach które niekoniecznie byśmy sami wybrali, lepiej lub gorzej tworzymy sobie i swoim rodzinom nowe siedliska życia. Budujemy nowe drogi uzyskania spokoju, stabilności, których początkiem może być pozytywne myślenie, zdrowa żywność i dostosowany do osobistych możliwości ruch. Ogrodnictwo wszystko to nam zapewnia. Nieodmiennie do podjętej drogi do poprawy dobrostanu warto włączyć elementy terapii ogrodowej. Samo słowo terapia może nie jest najszczęśliwsze (może kojarzyć się z gorzkim syropem przecież) ale już jego synonimy jak leczenie (no bo przecież jak leczenie to dążenie do fajniejszego stanu) a jeszcze lepiej kuracja (jak smacznymi wodami mineralnymi albo świeżym powietrzem) brzmi już całkiem przyjaźnie.
Zatem Horti kuracja – Ogrodo kuracja, kuracja ogrodem 😉
Daje nam wiele możliwości: poczucie sprawczości, zredukowanie stresu, poprawienie kondycji fizycznej i psychicznej, możliwości przystosowywania się do nowych okoliczności, odkrywanie i rozwijanie kreatywności. Poprzez kontakt z roślinami uczymy się przyczynowo skutkowych schematów, rozładowujemy napięcia i agresje, pobudzamy poczucie odpowiedzialności, co przyczynia się do lepszego funkcjonowania społecznego. To interdyscyplinarne zajęcie łączy w sobie elementy m.in: arteterapii, ergoterapii i psychoterapii. Terapii sztuką – poprzez piękny teatr natury gdzie przebywanie wśród roślin dostarcza wrażeń estetycznych. Ergoterapii (z greckiego ergo -czynię, robię) – przez pracę w ogrodzie i pielęgnowanie roślin w sposób świadomy i celowy, ćwiczący mobilność, koordynację, koncentrację. Psychoterapii przez stymulowanie procesów emocjonalnych, poznawczych i decyzyjnych podczas obcowania z roślinami.
Zanim jednak kuracja to ważne jest zapobieganie kłopotom. A oczywiście najlepiej zapobiegać poprzez kontakt z naturą: przez spacery, przez obserwacje, przez działanie. Natura dla każdego na różnym poziomie potrzeb znajduje odpowiedź, a naszą piękną zieloną drogą jest poszukiwanie tego co daje nam spokój i zadowolenie oraz poczucie kompletności. Czy to będą wysokogórskie wycieczki, obserwowanie motyli czy uprawa dynii – na drodze do samopoznania jest wiele zakrętów i warto je pozwiedzać aby odnaleźć własne miejsce i samozadowolenie z życia.
O siebie ale także naszych najbliższych, nasze dzieci możemy dbać dostarczając kontaktu z przyrodą, gdzie wielozmysłowy zachwyt naturą nauczy dużo więcej o szacunku do planety, zasobów, innych stworzeń niż bezmyślne kolorowanie obrazów i powielanie schematycznych regułek. Za spacer na powietrzu nasz i dziecięcy dotleniony mózg odwdzięczy się rozbudzeniem ciekawości, stymulacji i dobrostanem rozwojowym. Tylko zamieńmy oglądanie przyrody na szklanym sterylnym ekranie na bycie integralną podmiotową częścią przyrody. Nowe technologie także tu znajdą miejsce: aplikacje do rozpoznawania gatunków, mapy satelitarne dla bezpiecznych wędrówek, prognozy pogody, aparaty fotograficzne i kamery – nowe technologie to narzędzia i od nas zależy sposób w jakich z nich korzystamy oraz efekty jakich mogą nam dostarczyć.